Witaj 2017 | oversizowy sweter

Hej, z racji tego, że jest to pierwszy post w nowym roku chciałabym życzyć wszystkim wielu powodów do radości, ogromu miłości, prawdziwych, szczerych przyjaciół oraz tego, żebyście potrafili rozsądnie oceniać kto jest wart Waszych starań i uwagi. 

Nowy rok zawsze jest czymś motywującym. Mimo że w tym roku podeszłam do tego z dużym dystansem to w głębi siebie czuję, że jest to nowy etap w moim życiu. To fakt - odczuwam to tak samo co roku, ale to jest dobre. Nawet robienie noworocznych postanowień, mimo że za każdym razem rezygnujemy po tygodniu, jest czymś dobrym. A o to chyba w tym wszystkim chodzi, prawda? O to, żeby próbować, próbować i jeszcze raz próbować. Przecież praktycznie wszystko zależy od nas. Mamy prawo głosu i możemy decydować o tym w jakim kierunku poprowadzimy nasze życie. Korzystajmy z tego. 

Wymądrzam się, sama często zapominając ile mogę, ile jestem w stanie zmienić, ale mam tego świadomość. Staram się podejmować świadome decyzje. Nawet jeśli czasami coś jest ryzykowne to nie bójmy się spróbować jeśli jest chociażby cień szansy na to, że może to nas uszczęśliwić. 

SWETEREK - klik

Teraz kilka słów odnośnie bloga. W najbliższym czasie czeka mnie sporo zmian, więc nie chce obiecywać systematyczności, bo niestety nie jestem w stanie tego zagwarantować. Postanowiłam, że wracam do blogowania. Strasznie mi tego brakowało. Niestety na razie nie posiadam aparatu, więc jakość zdjęć będzie pozostawiać wiele do życzenia, ale nie poddaje się, a za jakiś czas pomyślę nad zakupem aparatu. 

Na zdjęciach mam oversiazowy sweterek od romwe. Byłam w szoku, gdy go zobaczyłam, bo jest naprawdę ogromny jednak na obecną pogodę sprawdza się świetnie. Wykonany jest, moim zdaniem, całkiem dobrze. A Wy co myślicie? Lubicie takie duże swetry? Do usłyszenia! 

SWETEREK - klik